Cześć ich pamięci!
To już siedem lat...
A tymczasem w najlepsze rozwija nam się kult świętych brzóz. Proszę spojrzeć jak dużo narodowo umajonych drzew, otoczonych zniczami, pokazują na portalach niektóre galerie, np. ta:
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje/galerie/zdjecie,iId,2288807,iAId,245587?parametr=zobacz_rowniez
Czy spodziewałby się ktoś, że po takim czasie od tragedii część Polaków zacznie czcić brzozy? Ba, że będą one otrzymywać wojskową asystę honorową? Jak tutaj:
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje/galerie/zdjecie,iId,2289205,iAId,245587
Staram się rozumieć, że jeśli ma dojść do oficjalnego ujawnienia prawdy, to trzeba doczekać aż międzynarodowa sytuacja dojrzeje na tyle aby prawdziwi inicjatorzy mogli być pociągnięci do odpowiedzialności. Wszak Holendrzy też czekają.
Rozumiem też, że tylko państwo bardzo silne, z porządnym wymiarem sprawiedliwości może pozwolić sobie na wskazanie i osądzenie winnych tej zbrodni i nie będą to św. pamięci piloci, generał, prezydent ani brat prezydenta. Nie będzie to też żadna brzoza.
Ale znamienne jest to: brzoza wystawiona na scenę parę dni po tragedii z pogardy i dla szyderstwa z Polaków po siedmiu latach jest czczona przez zniewolone umysły...
Trudno było się tego kiedykolwiek spodziewać.