Trump jest jednym wielkim nieprawdopodobieństwem jakie ma się przydarzyć już za parę dni Stanom i światu.
Kto był tak zuchwały i go wymyślił? No kto, wszyscy wiedzą. Ale dodam podpowiedź - dla utrudnienia i zmylenia oczywiście:)
Otóż chodzi o mieszkańców kraju, gdzie ludzie żyją głównie wyobraźnią. Od bardzo dawna zajęci są konstruowaniem rozmaitych fałszywych obrazów, rzeczywistości alternatywnych i snuciem intryg. Robią to z dużą już wprawą a nawet talentem, więc nie dziwi, że w część swojej tórczości sami wierzą.
Dobrze, że wierzą.
Wierzy też sam Trump, wypowiedział nawet kluczowe zaklęcie:
- Mógłbym stanąć na środku Piątej Alei i kogoś zastrzelić, a i tak nie straciłbym żadnych głosów .
Cdn.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Wciąż nie mam możliwości komentowania, ale pozdrawiam wszystkich czytelników:)