Aspiryna Aspiryna
2790
BLOG

Putina projekty, inwestycje, aktywa

Aspiryna Aspiryna Polityka Obserwuj notkę 91

Kiedy Putin tak obiecująco zniknął - wszyscy się ożywili. Większość szykowała się już na otwieranie szampana. 
Ja też.
Mógłby to być przecież pierwszy krok zmierzający do finału sowieckiej stuletniej władzy. Do rozmontowania wiekowego sowieckiego aparatu.

Wrócił tenże jednak i pokazał nam wszystkim jak to ubawiony jest plotkami na swój temat. Poza tym natychmiast coś strategicznego zaczął załatwiać (za mniejsze rzeczy się nie bierze). 
Na przykład unię z Kazachstanem i Białorusią. Ale nie wyszło, krótko mówiąc - rubelek za słaby. 
Podobnie nie chcą mu wyjść gazociągi do Chin, te o pięknych nazwach: Siła Syberii i Ałtaj. Chińczyki nawet uprzejme są, podpisują jakieś umowy, ale wielka Rosja nie ma na rury, więc tego.
I co robić, co robić kiedy pustka w kieszeni?  Putin wzywa swoich biznesmenów, żeby kasę z zagranicy pędem zawracali do niego. A on zdecyduje czy ona legalna, zgodna z prawem... czy nie. 

Dobrze, wydało się: z takich projektów już niewiele mu wyjdzie.

Chyba żeby zaczęły się zwracać stare inwestycje. 
I np. żeby Marie Le Pen zdołała zainstalować ten specjalny program do zliczania głosów, ten jaki u nas całkiem dobrze sobie radził przez tyle głosowań. Potem jeszcze jakieś twórcze wykorzystanie żywiołu arabskiego czy antysemickiego, obojętne, i Unia oraz Nato mogą pożegnać się z Francją oraz Mistralami, prawda.
Może w takim momencie całkiem interesująco stać się też z Niemcami, czemu nie. Nadzwyczaj rusolubni przecież. Także Włochy i Grecja jakąś tam chemię do Moskwy czują.

To co - pozostaje północna Europa. Szwecja chce do NATO, Finlandia też. W ogóle cała Skandynawia poważnie traktuje sowieckie zagrożenie. Ale czy na pewno? 
Chyba nie do końca wiadomo jak to jest, skoro tam pod każdym spożywczakiem i monopolowym siedzi żebrak, żebraczka. Rzekomo z Rumunii.
Siatka została narzucona w jednym momencie, tak z rok, półtora temu. Armia ludzi weszła jak w masło na obcy teren w roli co najmniej pilnych obserwatorów.
Wyobrazić sobie tylko co być może, gdy każde z nich zostawi paczuszkę. O jednej godzinie, jednego dnia.

Norwegowie już się kapnęli, że coś nie halo i chcą zakazać żebractwa. Czy jakoś tak. Szwedzi też coś bąkają, delikatnie. Napomykają, że zagęściło im się od szpiegów. Na poziomie dyplomatycznym, oczywiście. Bo nie na poziomie szczerbatego "Rumuna", skądże. Mógłoby się takiemu zrobić przykro, gdyby się dowiedział. Trauma, te rzeczy.

Weźmy jeszcze pod uwagę słowa  Aleksandra Makowskiego: "- (...) wywiad rosyjski posiada aktywa we wszystkich ruchach terrorystycznych."  Wreszcie ktoś to powiedział.

Czyli jednak nie jest łatwo. Trzeba poczekać. Założę się, że się doczekamy, bo Putin wprawdzie walczy, ale wszystkie jego posunięcia jakimś sposobem obracają się przeciw niemu.

Ostatni rok tego dowodem.

 

Aspiryna
O mnie Aspiryna

JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka