Nasi dziennikarze sami zorganizują kampanię Andrzeja Dudy!
Naprawdę - chciałabym przeczytać taką wiadomość:)
Wielu z nich jest bardzo poważnie zatroskanych dotychczasowym zbyt spokojnym, nieefektywnym, utajonym jakby zachowaniem naszego kandydata na prezydenta. W Klubie Ronina red. Skwieciński na przykład - powiedział m.in.:
"Założenie takie, że Duda ma spalić się jeżdżąc przez trzysta kilkadziesiąt powiatów, to poza wszystkim jest zabiciem go przez zabranie czasu."
Jeśli to założenie jest choć w części prawdziwe, to uchowaj Boże!
Trudno zgadywać na ile mądry, pomysłowy, zdolny i błyskotliwy jest zespół zgromadzony wokół A. Dudy. Nauczeni doświadczeniem Kluzik-Rostkowskiej mamy prawo do nieufności.
A zatem jest zadanie dla Was, Panie i Panowie dziennikarze. Zbierzcie się w paręnaście osób i opracujcie swój własny system wspierania naszego kandydata. Motywacji nie powinno Wam zabraknąć, przecież zdajecie sobie sprawę o co ta gra.
Opracujcie własną akcję wyborczą, podzielcie ją na etapy, wyodrębnijcie tematy, zadbajcie o różnorodność form dziennikarskich prezentacji.
I nie zapominajcie o najbardziej wyróżniającym atucie, o historii jaką o Andrzeju Dudzie powinniśmy wciąż opowiadać: o JEGO dniu 10 kwietnia 2010 roku.
To jest bowiem jego dominująca tzw. narracja. Tym budzi ufność. Tym budzi natychmiastową solidarność, wzruszenie.
Bądźcie Dziennikarzami Walczącymi! Wasze wsparcie może być potężne.