Eksperci mówią, i mówią uczenie, że wyborów raz sfałszowanych nie można powtórzyć. Prawo tego zabrania. Trybunał Stanu i Komorowski - oraz Kopacz.
Jedynie cząstkowo, żmudnie i ku wytraceniu zbędnego podniecenia politycznego można dowodzić przed sądami niskiego szczebla, że gdzieś tam cztery głosy ktoś kupił za wódkę. Tu każdy sąd wyrok wyda właściwy, bo za wódkę na pewno nie wolno. Tak dobrze to jeszcze nie ma!
W końcu to kwestia wysokich standardów, niech sobie Kaczyński nie wyobraża!
---------------------
Swoją drogą jak oni zdziadzieli. Leśne dziadki...
Jeszcze w wyborach w 2007 wystarczyły im trzy godziny dowożenia kart do komisji. I od razu szampan, cygara, gratulacje. Sprawność, moc!
W 2014 tygodnia mało.
W dodatku padła ostoja - serwery. Padli gwardziści z PKW.
Kto by to przewidział:)
I co teraz?
Kolej na następne akty rozkruszania:)