Zamieszanie wielkie z tym Sikorskim.
Już się człowiek ucieszył, że przyobserwował snajperski jego strzał w kolegę, któremu nie powinno aż tak dobrze się wieść - ale hola! Nie ma prosto!
Najmniej prosto jest z ustaleniem kto jest szefem tego całego zamieszania. Typowania są różne a nawet sprzeczne. Co najśmieszniejsze - wszystkie dobrze uargumentowane.
Nawet twierdzenie, że Sikorski to tylko celebryta też dobre. Może być podobno i tak, że on z samych nudów gotów coś następnego wywinąć.
No to niech mu będzie, proszę bardzo. Jakoś nie przemawiają przy tym do mnie zastrzeżenia typu: szkodzi Polsce. Bo czy taki jeden z drugim polityk to akurat Polska?
.................................................................................................
Inny temat: