Matka Rosja działa jakoś klaustrofobicznie na swoje dzieci. Wciąż im za mała. Walczą więc zaciekle o każdy sąsiedni spłachetek ziemi choćby to innego sensu niż prestiż nie miało. Prestiż w ich rozumieniu, oczywiście.
Jest to silny imperatyw, wykształcony przecież przez wieki. Oślepia ich i ogłupia.
Nie należy temu ani się dziwić, ani tym bardziej zbyt usilnie przeciwstawiać, bo czas już żeby to imperium stoczyło się wreszcie z areny.
Poroszenko domaga się od świata wsparcia w postaci nowoczesnej broni, bo jak stwierdził - kocami wojny się nie wygra. Prawda. Ale światu nie jest potrzebna wygrana jedna mała wojna. I na dokładkę nowy gracz Poroszenko. Który ratuje zachodnią cywilizację.
Walki o wschodnie skrawki Ukrainy są teraz dla Rosji takim "nieustającym krwotokiem" jakim niedawno groził Putin USA.
I choć dla Putina koszt Krymu i tej obecnej agresji jest przeogromny, bo w ciągu paru miesięcy dał się izolować i spętać ciężkimi sankcjami, ambicja nie pozwala mu na jakiekolwiek rozsądne zachowanie.
Przerzuca wielkie wojska z krańca na kraniec, każe im strzelać ostrą amunicją, tu porwie Estończyka, tu zahaczy litewski stateczek, tu i tam i wszędzie:) narusza przestrzeń powietrzną.
"Jestem zwarty i gotowy oraz nieodgadniony" - tak się nazywa ten spektakl. Pochlebia w nim sobie, jak zwykle.
Na coś teraz czekamy. Trudno zgadywać na co konkretnie. Może chodzi o wykluczenie z Rady Bezpieczeństwa ONZ? Komorowski dał już zajawkę.
Potrzeba też trochę czasu na zlikwidowanie niebezpieczeństwa islamskiego na Bliskim Wschodzie.
Obie sprawy potoczą się równolegle i szybko - zważywszy na aktywne zaangażowanie kilkudziesięciu państw skupionych przy Obamie.
Czy otworzy się trzeci wątek? Może.
Stawiałabym na Tatarstan. Albo inne -stany, to obojętne. Może być Białoruś.
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Co do spraw domowych, to zwracam uwagę panów - pań nie, bo panie wiedzą takie rzeczy - nasza premiera jest kobietą. I to kobietą zostawioną. Do Europy zabrany został nowocześniejszy model.
Będzie się działo. Może być Białoruś.
