Czarneckiego pomysł wyłonienia kandydata na prezydenta w prawyborach spalił go na starcie. Wiele osób wyczuło natychmiast jego intencje jako pretendenta i przyjęło je bez aplauzu.
Czarnecki w potocznym odbiorze nie jest jednak z odpowiedniego kruszcu.
Ale on, czy ktoś podobnej miary, miałby może szanse gdyby właśnie prawybory w PiS narzuciły jego kandydaturę Kaczyńskienu i ten był już zobligowany ją zaakceptować.
Takie swoiste ubezwłasnowolnienie prezesa popiera (ku mojemu zresztą zaskoczeniu) Hofman. Słychać nawet, że już stworzyła się jakaś mała koalicja, bo i podobno szef SKOK-u Bierecki do niej należy. A nawet red. Warzecha.
Przy tym nie na zwykłą już ciekawostkę wyglądają ich opinie na tematy międzynarodowe. Mocno podkreślają, że szczyt NATO w Newport nic nie przyniósł, a słowa prezydenta USA to tylko słowa, niemal blaga.
Czarnecki zgromadził zresztą, choćby tu w S24, obszerny materiał sumujący wszystkie zjadliwe opinie latami już produkowane na europejski rynek na temat polityki i osoby prezydenta USA. Wystarczy do jego wyszukiwarki na blogu wpisać hasło Obama.
Dyplomata Czarnecki, kreator polskiej opinii, polskiej racji stanu...
Tak więc nie na błahostkę to wygląda.
A z serwerami jak będzie tym razem? A z PKW? Będzie ktoś tego pilnować?