Po czterech przeszło latach od naszej tragedii od razu mówi się o międzynarodowym śledztwie. Odwagi w Europie widać przybyło znacznie. Już nie taki Putin straszny? Można mu śledztwo robić? Super!
A cztery lata temu cała Europka przysiadła na ogonie ze strachu. Gdyby nie NATO, czyli Obama przecież - strefa wpływu w Polsce byłaby dosłownie odbita przez te wojska czające się tamtego dnia w smoleńskich lasach.
SPODZIEWAM się, że w ciągu najwyżej dwu lat - czyli do końca kadencji prezydenta Obamy - sprawa Putina i jego Rosji zostanie rozstrzygnięta definitywnie.
Rosja bowiem jest źródłem terroryzmu i lewackiego zepsucia niebezpiecznym już dla całego świata. O zrozumienie tej sprawy chodziło, już wiesz świecie?
Ameryka Obamy zaś ma dość sił i racji, by zmusić siedlisko zła do bezwzględnej kapitulacji, to oczywiste.
Co do 'sił'. Tzw. niekonwencjonalne będą niezwykle dobrze widziane. Zeby nie było wątpliwości co do szans.
Komentarze