To dobrze, że bandyci świata przekonują się, że mogą zostać zabici w otwartym ataku. Ataku przeprowadzonym po to by ich zabić.
Na ich podstępne skrytobójstwo i terror, na zło i cierpienie jakie zadają - to jest dobra odpowiedź.
"W niedzielę 1 maja po południu przeprowadzono w Pakistanie 40-minutową akcję, w trakcie której zabity został Osama bin Laden, jego dorosły syn, niezidentyfikowana kobieta i dwóch mężczyzn - jeden był posłańcem, dzięki któremu wywiad namierzył przywódcę Al-Kaidy, a drugi jego bratem. Jedna z żon bin Ladena, której śmierć obwieściły media, została jedynie ranna. Nie użyto jej też - jak pierwotnie donoszono - w charakterze żywej tarczy."
"Owację na stojąco dostał prezydent Barack Obama od demokratów i republikanów podczas poniedziałkowego śniadania w Białym Domu. Prezydent USA poinformował kongresmenów osobiście o akcji zabicia Bin Ladena. - Doświadczamy podobnego poczucia wspólnoty, jaka towarzyszyła nam 11 września 2001 roku. Nasz naród może być dumny z tego. Pokazaliśmy, co możemy osiągnąć będąc razem - mówił Obama."
W tych ważnych dla Ameryki i świata chwilach prezydent Obama i pani Clinton nie zapominają o święcie Polski, o Polsce:
"W imieniu narodu amerykańskiego ślę moje najlepsze życzenia dla wszystkich, którzy obchodzą polskie święto Konstytucji 3 Maja - tu w Ameryce, w Polsce i na całym świecie - stwierdził Obama w oświadczeniu przysłanym PAP.
Dodał, że od czasu uchwalenia historycznej konstytucji w 1791 roku "naród polski cierpiał wielkie tragedie, ale jego wytrwałość stała się natchnieniem i nadzieją dla narodów całego świata".
Przypomniał o sojuszu polsko-amerykańskim i współpracy, między innymi w międzynarodowej operacji wojskowej w Afganistanie.
- Oczekuję pogłębienia trwałych więzi między Polską a USA, kiedy odwiedzę Warszawę pod koniec tego miesiąca - czytamy w oświadczeniu.
Podobne życzenia przekazała Polsce z okazji święta narodowego Hillary Clinton, przypominając historyczną rolę uchwalonej 220 lat temu konstytucji.
- Konstytucja ta, która dała fundamentalne swobody narodowi polskiemu, jest hołdem dla waszej bogatej historii i niekończącego się dążenia do większej wolności i pomyślności. Polska jest przykładem demokratycznej transformacji i nadziei, który zainspirował niezliczonych orędowników wolności na świecie - powiedziała sekretarz stanu.
- USA są dumne, że mogą zaliczyć Polskę do jednych ze swych najbliższych przyjaciół i sojuszników, zjednoczonych z nami wspólnymi wartościami i wzajemnymi interesami - głosi oświadczenie"
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Już w parę godzin po beatyfikacji Jana Pawła II, papieża walczącego z Imperium Zła, otrzymujemy tak dobre dla świata i dla Polski wiadomości.
Ale zgroza - jak wielu nie potrafi pojąć ich znaczenia, a właściwie nawet przyjąć do wiadomości.
Według nich jeśli są to fakty - to nieprawdziwe. Jeśli intencje - to nieczyste. Jeśli są deklaracje - to kłamliwe.
Bo wzorzec metra leży w Moskwie.
I to jest jedyna mądrość do jakiej się wspinają.
http://www.tvn24.pl/12691,1701629,0,1,pokazalismy--co-mozemy-osiagnac-bedac-razem,wiadomosc.html
Komentarze