Rok temu z okładem napisałam:
"Obawiam się, że wpadłam na pomysł".
Był to pomysł - początkowo dość nieopierzony - wspólnego wystąpienia blogerów przeciw antypolskim mediom.
Ale wiele osób zechciało "zmierzyć się z realem", wiele osób akcję bojkotu organizowało.
Dzś miło zauważyć, że der Dziennik właśnie przestał istnieć, a Agora coraz cieniej przędzie.
Proszę Państwa, odnieśliśmy sukces!
I nie jest ważne, że przyczyn upadku der Dziennika mogło być więcej. Ważne jest, że nasze wezwanie było jedną z tych kilku. Śmiem twierdzić, że ważną.
Od tamtego zmierzenia się z realem nasz Salon zorganizował już kilka podobnych działań.
Ostatnia, bardzo spektakularna akcja - to akcja obrony Kataryny i prawa blogera do anonimowości. Stanęli w tej sprawie obok siebie ludzie z "prawa i lewa".Tłumnie.
I niezależnie od przypuszczalnych "den" całej sytuacji - zatrzęśli realem!
Fajnie, co?
Dobra nasza :)
-------------------------------------------------------
http://aspiryna.salon24.pl/68047,czy-ma-ktos-ochote-na-probe-sil-z-realem